poniedziałek, 30 czerwca 2014

Romantyczne dziewcze na blejtramie

Kolejny tydzień rozpoczęty i niestety aura dziś w centralnej Polsce przypomina raczej o zbliżającej się jesieni a nie o sezonie urlopowym....
Zrobiło się jakoś tak jakby bardziej romantycznie, a Ci którzy lubią mogą spokojnie w taki dzień jak dziś zatopić się w zadumie :)
Stwierdziłam że jak się zatopić to tylko w kolorach farb akrylowych i jakoś tak "poszłam" w róże i fiolety tworząc kolejną pracę na blejtramie.
Z przyjemnością prezentuje Wam " dziewczynę z tamtych lat o romantycznym spojrzeniu" :)  w sam raz na szarobury poniedziałek:)


Udanego wieczoru i samych romantycznych spojrzeń wokół :)
pozdrawiam 
Mag

niedziela, 29 czerwca 2014

Biżuteria....

Jak twierdziła M. Monroe " Diamenty to jedyni przyjaciele kobiety", pozostając w tematyce piękna i biżuterii w ostatnią sobotę poddałam się :) chęci na wykonanie stojaka na biżuterię.
Najdłużej zeszło mi się z cieniowaniem tła z jednej i drugiej strony biżuteryjnego stojaka ...
Wybaczcie jakość zdjęć ale zostały zrobione telefonem :)
Oto efekty sobotniej weny :)



Jeszcze tylko lakierowanie i biżuteryjny stojak będzie szukał Właściciela, żeby dumnie nosić wspomniane diamenty....

Pozdrawiam Was życząc udanego niedzielnego popołudnia
Mag.

niedziela, 22 czerwca 2014

Damą być.... :)

Tak bym chciała damą być,
ach, damą być, ach, damą być
i na wyspach bananowych dyrdymały śnić!
Damą być, ach, c'est si bon,
ach, c'est si bon, ach c'set si bon,
tylko gdzie te, gdzie te damy,
gdzie te damy są?

Dziś był dzień pełen wrażeń na spotkaniu pod "mistrzowskim okiem" Magdy pojawiły się damy decoupage.
Z przyjemnością prezentuję efekt dzisiejszej pracy :) czyli damę decoupage na blejtramie

W planach kolejne damy i aniołki w tej samej technice...




Pozdrawiam serdecznie
Mag












czwartek, 19 czerwca 2014

Tutorial czyli przepis na ciasteczkową metamorfozę

W moim "artystycznym bałaganie", który ostatnio rozprzestrzenia się z prędkością dzikiego mustanga :) ( nie wiem czy też macie swoje mustangi ale mam cień nadziei, że nie jestem jedyną właścicielką "artystycznego bałaganu" ) znalazłam ostatnio świąteczne,bo w renifery - pudełko na ciasteczka.
Motyw reniferów jakoś nie do końca mi "leżał" więc po szybkim przeglądzie śpiących w szufladach serwetek wytypowałam babeczki. Kto nie lubi "babeczek"? Ja  raczej nie znam nikogo kto ich nie lubi  i nie mam na myśli jedynie męskiej części społeczeństwa :)
Więc dla Wszystkich chętnych podaje przepis na takie "babeczkowe pudełko"








  1. Przy pomocy papieru ściernego dosyć mocno przecieramy powierzchnię pudełka które chcemy poddać metamorfozie ( matowimy całość)
  2. Odpylamy i przecieramy pudełko preparatem odtłuszczającym np; denaturat 
  3. Przy pomocy gąbki nakładamy warstwę farby podkładowej ( ja użyłam Fluggera)
  4. Po wyschnięciu tam gdzie chciałam zrobić "przecierki" nałożyłam akrylową farbę w kolorze brązu
 
    5. Następnym krokiem jest użycie świecy tam gdzie planujemy "przecierki" oraz nałożenie farby akrylowej już "głównego koloru" u mnie jest to biała farba nałożona w dwóch warstwach. Czekamy aż wyschnie.
   5a. Wykonujemy "przecierki" przy użyciu papieru ściernego o średniej grubości i delikatnie wygładzamy papierem ściernym całość pudełka.
   6.  Teraz przechodzimy do naklejania wyciętych wcześniej z serwetki  " babeczek". Moje są 3D czyli nie leżą płasko na pokrywce pudła ale mają lekko wystające brzuszki:)
   7. Przy pomocy ołówka delikatnie obrysuj kształt babeczek w miejscach gdzie chcesz je umieścić na pudełku. Na zrobiony "obrys" babeczki nałóż masę przy pomocy małego dłutka, patyczka - drobnoziarnistą masę szpachlową ( ja użyłam  Pufas ( Fine Fill - biała). Masę dopasuj dokładnie do obrysu, na środku babeczek może być nieco więcej masy szpachlowej, przy końcach powinno być jej delikatnie mniej.
   8. Na tak przygotowaną masę szpachlową nakładaj od lewej lub od prawej strony wcześniej przyciętą babeczkę ( motyw jednowarstwowy z serwetki). Nakładamy " na sucho" na razie bez użycia kleju, delikatnie dociskając i wyrównując motyw suchym pędzelkiem. Ewentualny nadmiar masy szpachlowej który wystaje poza babeczkę delikatnie zabieramy przy użycia dłutka, patyczka.











 9. Po nałożeniu wszystkich babeczek - nakładamy na nasze motywy klej do decoupage ( jedną warstwę)
 9.a Wykonałam transfer na boku pudełka przy użyciu nitro - jak używać nitro pisałam w jednym z moich    poprzednich postów.
10.Po wyschnięciu nakładamy na całość jedną warstwę akrylowego lakieru ( ja użyłam Flugger połysk)
11.Po wyschnięciu lakieru zabezpieczyłam taśmą papierową naklejone babeczki  po to aby wykonać "kropkowanie" całego pudełka przy użyciu farby akrylowej z dodatkiem medium - opóźniacza do akryli i szczoteczki do zębów :)

 12. Po wyschnięciu kropek  na całość pudełka nakładamy kolejne warstwy lakieru.
 13. Wypełniamy pudełko ulubionymi ciasteczkami i cieszymy się z udanej metamorfozy :)

 Ufffff jak widzicie sporo tych kroków w metamorfozie pudełka ale mam nadzieję że może ktoś z Was skorzysta z tego materiału. Będzie mi miło jak zostawicie komentarze czy materiał jest jasny i przydatny :)

Zachęcam do metamorfozy
Pozdrawiam ciepło
Mag
 

wtorek, 17 czerwca 2014

W czasie deszczu dzieci się nudzą...

Witam Was,
oto efekty mojego "nudzenia się" w czasie niedzielnego deszczu. Na przekór pogodzie "poszłam" w nutę słoneczno - owocową :) i tak powstała ta prezentowana herbaciarka



Jest to "drugie życie " herbaciarki bo długo długo leżała zapomniana w "twórczym bałaganie" raczej z mało  udanym motywem motyla na wieczku.
Jednak deszczowy dzień się przydał, a prace trwały dzielnie do końca. Najpierw były zabawy szlifierką w zaciszu garażowym, a później woskowanie, malowanie, klejenie motywu - tym razem metodą na " żelazko" 


















Dół herbaciarki jest kilkukrotnie bejcowany i woskowany, a wieczko z motywem malin lakierowane :)
Dla zainteresowanych :) - herbaciarka szuka Właściciela.

Pozdrawiam
Mag

poniedziałek, 16 czerwca 2014

GRAM W ZIELONE :)

Witajcie,
dziś po raz kolejny pojawiam się z ziołową skrzynką w stylu shabby chic ale z innym już ziołowym motywem.

Bardzo mnie cieszy, że skrzynki "wpadły Wam w oko" bo już kolejna "ziołowa twórczość" znalazła swojego Szanownego Właściciela :).  Mam nadzieję że przyda się w kuchni i będzie długo "cieszyć oko"


To ogromna przyjemność tworzyć "coś" co podoba się innym . Dziękuję !
Jeśli ktoś z Was ma ochotę zamówić podobną - zapraszam chętnie podejmę wyzwanie :)
mag.ja.dloni@gmail.com

Pozdrawiam
Mag



sobota, 14 czerwca 2014

Szaro, buro i zimno....

No cóż wszyscy ostatnio narzekali na upał i tak skutecznie, że dziś już chmury , wiatr i chłód....
W taki dzień jak dziś przyda się na pewno kubek ciepłej herbaty i wyciągnięty z szafy ulubiony szal :)
Ja moją przygodę z szalami z filcu rozpoczęłam w pracowni NaszMiszMasz u Marty : http://www.naszmiszmasz.pl/ 
Miejsce pełne dobrej energii ,a Marta jest Mistrzem technik filcowania oraz powertex no i najważniejsze ma niekończące się pokłady cierpliwości dla swoich uczniów :)
Oto wyniki moich pierwszych zmagań z merynosom :) szal na jedwabiu, który wykonałam u Marty w pracowni :



i jedna z prac samodzielnych już u siebie :




Szale z filcu polecam wszystkim zmarzluchom.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę udanej soboty :)
Mag

piątek, 13 czerwca 2014

Lawendowe klimaty

witam Was,
tym razem po raz kolejny poszłam w "lawendowe klimaty" i mogę zaprezentować małą dekoracyjną deseczkę do kuchni :), którą zamówiono na prezent. Dodam tylko ozdobną tasiemkę w kolorze lawendy :) i  będzie pasowała do wcześniej pokazywanej donicy z tym samym motywem kwiatowym.

Dla smakoszy lawendy polecam przepis na lawendowy cukier , który znajdziecie tutaj:
http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2012/08/cukier-lawendowy.html
oraz lawendowe ciasteczka : http://w-zielonej-kuchni.blogspot.com/2014/01/ciasteczka-lawendowe.html

smacznego ...
pozdrawiam Mag

czwartek, 12 czerwca 2014

Plecie się...

W zaciszu balkonu w towarzystwie zielonych jeszcze truskawek na własnoręcznie przecieranym , transferowym stoliku plecie się szal.....
Od kilku miesięcy spał w szafie wyraźnie nie wyraźny ziewał tam na całego :)
Teraz jest "lekiem na całe zło " bądź "nadzieją na przyszły rok" - przynosi mi ukojenie w walce z unieruchomieniem związanym ze złamanym palcem u stopy. Teraz będzie RADA życia :
NIGDY NIE SPIESZCIE SIĘ podczas wsiadania do PKP jak będziecie w delegacji , to może skończyć się złamaniem. Jednak jak tak sobie myślę zawsze mogło być gorzej , dobrze że to jedynie złamanie palca a nie serca ...


życzę Wam zdrowia , bo jak to mówią "zdrowie w tym wszystkim najważniejsze" :)
pozdrawiam i dziekuję że zaglądacie.
Mag

Torba borba ósme smake...

Dziś kolejna masakra dla nosa głównie ze względu na stosowanie nitro :) w temperaturze plus 30 C
Jedynie co mogło mnie uratować w tej maniakalnej walce o nowe transfery na kolejno wytypowanych szmatkach :) to balkon. Muszę się sama pochwalić bo byłam dzielna , nawet moja z reguły towarzysząca mi "zwierzyna" ( a tu wspomnę że mam na wychowaniu trzy "ogony" bądź jak to mówi moja koleżanka - "darmozjady" ) uciekała przed duszącym zapachem nitro.
Udało się jednak zrealizować plan i mogę zaprezentować Wam poniższe upiększone grafikami szmatki.

Teraz już jestem przygotowana żeby pójść z TORBAMI :)
W takim razie życzę Wam miłego dnia i lecę po truskawy - mam plan na własnoręczny dżemor.
Jeśłi macie jakieś pyszne, sprawdzone przepisy podzielcie się z debiutantką w dżemorach.
do miłego ... Mag.


środa, 11 czerwca 2014

czas na zioła w kuchni

Jak relaks :) w kuchni to tylko w towarzystwie bosko pachnących ziół ( oczywiście tych na pełnym legalu ):)
ale żeby się nimi delektować warto by je było gdzieś umieścić i tu właśnie przydaje się skrzynka na zioła.
Była potrzeba przyszło i działanie :) w pocie czoła malowanie, przecieranie, naklejanie, lata całe lakierowania i TADAM!

Uff gotowa :)
Jeśli macie ochotę na podobną proszę o kontakt :)
Pozdrawiam
Mag

wtorek, 10 czerwca 2014

Ludzie listy piszą....

Pora na popracowanie i przemianę zwykłej skrzynki drewnianej w skrzynkę skrywającą listy :)
oczywiście nie obeszło się bez kilku płatów papieru ściernego - zamiast do sklepu z biżu czy butami  biegam ostatnio po budowlanych :) nie jestem pewna czy ze mną wszystko ok :) .
Przypomniał mi się tekst Edyty Bartosiewicz :
"Już w szkole ciągle pytali czy ze mną wszystko w porządku jest.
Gdyby tylko wiedzieli, znali prawdę..
A ja wierze, że to co robię ma sens.
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować."


Wracając do skrzynki cieszę się bardzo bo poleciała jako prezent do Mamy mojej Koleżanki. Mam nadzieję że skrywa listy z dobrymi wiadomościami :)



 Przesyłaj choć puste koperty.... :)
Miłego dnia i samych dobrych wiadomości .
Pozdrawiam
Mag

Transfer na materiale - ściągawka :)


Potrzebne materiały :
  1. Wybrana rzecz z materiału ( len, bawełna) na której chcemy wykonać transfer
  2. Jednorazowe rękawiczki dla ochrony dłoni przed nitro
  3. Papierowa taśma malarska do przymocowania wydrukowanego motywu
  4. Wydrukowany na laserówce motyw do transferu
  5. Rozpuszczalnik nitro ( ja użyłam firmy Dragon) do kupienia w każdym budowlanym :)
  6. Mała łyżeczka do herbaty
  7. Pędzel 
Kolejność działań:
  1. Zaplanuj rozmieszczenie motywu na materiale
  2. Naklej wybrany motyw na materiał przy użyciu papierowej taśmy malarskiej. W przypadku kiedy motyw zawiera napisy pamiętaj aby wydrukować motyw w lustrzanym odbiciu

 

       3. Delikatnie kawałek po kawałku zwilżaj pędzlem naklejony motyw ( pędzel należy delikatnie odcisnąć z nadmiaru nitro) mokry kawałek dociskaj pocierając łyżeczką dosyć mocno ale z wyczuciem :)

      4. Po namoczeniu i dociśnięciu całego motywu delikatnie odklej całość sprawdzając czy cały motyw przeniósł się na materiał
      5. Wysusz całość a po wysuszeniu delikatnie przeprasuj żelazkiem dla utrwalenia ( żelazko ustawione na "średnią" moc)
      6. Wykonaną rzecz można prać ( zalecam ręcznie :) ) w temperaturze nie więcej niż 40 stopni

Przykładowe poszewki na poduszki z transferem :


Mam nadzieję że ściągawka będzie przydatna.
Będzie mi miło jak pochwalicie się Waszymi pracami.
Do dzieła :). Piękne grafiki polecam z http://malowanykokon.blogspot.com/
Pozdrawiam
Mag

w kolorze lawendy ...

Pojawiła się donica w kolorze lawendy...
wystarczyło trochę białej i lawendowej farby, papier ścierny, serwetka, lakier, doniczka i TADAM :)
Jutro poleci do Ani pasjonatki ogrodów i kwiecistych balkonów :)



 Pozdrawiam lawendowo
Mag

Taca do kolekcji

Do ostatnio prezentowanej skrzynki stworzyła się :) taca w tej samej kolorystyce. Teraz do ciasteczek można już podawać pyszną kawę.

 pozdrawiam
Mag

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Poniedziałkowy początek

Witam Was
Chciałam dziś pokazać co udało mi się ostatnio zdziałać ze starej drewnianej skrzynki :)
Powstał schowek na ciasteczka który w domu prawdziwych Łasuchów powinien mieć swoje honorowe miejsce.
Moje starania nie poszły na marne i skrzynka mieszka już w kuchni mojej koleżanki. Mam nadzieję że ciastka z niej smakują wybornie....
Dla tych którzy zechcą w tym miejscu zapytać o dietę podpowiem że najlepsza jest dieta zrównoważona czyli jedno ciastko w lewej dłoni, a drugie w prawej.



Miłego poniedziałku i smacznych ciasteczek :)
Pozdrawiam Mag.