W taki dzień jak dziś przyda się na pewno kubek ciepłej herbaty i wyciągnięty z szafy ulubiony szal :)
Ja moją przygodę z szalami z filcu rozpoczęłam w pracowni NaszMiszMasz u Marty : http://www.naszmiszmasz.pl/
Miejsce pełne dobrej energii ,a Marta jest Mistrzem technik filcowania oraz powertex no i najważniejsze ma niekończące się pokłady cierpliwości dla swoich uczniów :)
Oto wyniki moich pierwszych zmagań z merynosom :) szal na jedwabiu, który wykonałam u Marty w pracowni :
i jedna z prac samodzielnych już u siebie :
Szale z filcu polecam wszystkim zmarzluchom.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę udanej soboty :)
Mag