Witam ponownie :) wszystkich wytrwałych którzy nadal tu zaglądają oraz wszystkich nowych Zaglądaczy :) . Lata świetlne nie dodawałam postów ale jakoś tak wyszło ... życie :) i oczywiście czas gdzie weny nie było albo jeśli była brak czasu nie pozwalał na realizację .
Dziś chciałam przedstawić Wam moją "wenę szycia" tak , tak nie pomyliłam się chodzi o wenę do szycia, a nie życia :) :) . Nigdy nie pomyślałabym że szycie sprawi mi kiedyś tyle radości , a jednak tak się stało. Z dziecięcą radością i dla dziecięcej radości , która roztapia mi serce :) powstały cudaki: wieloryby, króliki, słonie oraz jedna kura :) ot i całe stado , trafił się również "przytulny kocyk"z bawełny i polaru minky w wymiarach 73cm/102cm ( ocieplany w środku) w sówki. Wszystkie przedstawione maskotki znalazły już swoich małych Właścicieli . Jeśli ktoś z Was będzie zainteresowany podobnymi przytulankami lub kocykiem - znajdziecie mnie pod adresem mag.ja.dloni@gmail.com
Pozdrawiam życzę miłego niedzielnego wieczoru
Mag
Zaglądając od czasu do czasu nie mogłam się doczekać na nowe prace :))
OdpowiedzUsuńOby wena szycia trwała jak najdłużej,bardzo piękne te cudaki :)
Pozdrawiam
Asia
Asiu :) bardzo dziękuję i tak jak mówisz niech trwa...
Usuńu Ciebie też pięknie ( sówki w super kolorach)
pozdrawiam
Mag
To nie wena, to talent.
OdpowiedzUsuńSama ostatnio się przekonałam :) Mój blog Ma i Bla
Milena coś w tym jest :) chyba talent i niepokój dłoni które ciągle szukają czegoś do zrobienia :):) . Pięknie na Twoim blogu , musze się przymierzyć do zrobienia takiej korony jak u Ciebie :) tylko czy dam radę ? Jestem na etapie prostych wzorów na szydełko :)
UsuńCieszę się że zaglądasz do mnie , pozdrawiam
Mag